Moich noszę w sercu. Dziś zmobilizowałam się, z trudem przegnałam lenia i stworzyłam karteczkę dla Dziadków moich dzieci :) Wykorzystuję pomału maszynkę, uczę się warstw i przestrzenności, ale trzymam się bezpiecznych, zaróżowionych, przybrudzonych brązów. Zdjęcia robione niestety z fleszem przy sztucznym świetle, więc kolory trochę przekłamane.
Martuniu piękną karteczkę zrobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie powinnaś bać się kolorów, brązy masz opanowane :-)