Powstały według tutorialu Ilta4 crochet. Generalnie wesołe z nich chłopaki, tylko jeden, najmniejszy się maże, że nikt się go nie boi ;)
Jutro dostaną zawieszki do breloczków.
Pozdrawiam
Powstały według tutorialu Ilta4 crochet. Generalnie wesołe z nich chłopaki, tylko jeden, najmniejszy się maże, że nikt się go nie boi ;)
Jutro dostaną zawieszki do breloczków.
Pozdrawiam
Pomysł rodził się w mojej głowie od miesiąca, od live'a z Anai w Zielonychkotach z Nieco Strasznym Shadowboxem. To ona mnie zainspirowała. Ciągle mi jednak brakowało takiego jednoczęściowego sporego kawałka czasu.... Aż wreszcie wczoraj powstał. Mój własny upiorny cmentarzyk. W klimatach halloweenowych. Może być lampką nocną dla tych o mocnych nerwach ( księżyc jest oświetlany diodą) lub świecznikiem na halloweenową kolację. Dużo produktów, które użyłam to Timusiowe gadżety i wykrojniki m.in. Sizzixa, a kościste łapki trzymające tea lighta są z Pepco.
Dajcie znać czy się Wam podoba ?
Zbliża się koniec października, danse macabre czas zacząć. Wykorzystałam produkty od ABstudio oraz od Tima Holtza .
Tym razem seria ATC.
Jesienne, nocne, wyraziste, jakby pokazane przez lupę, trochę, jak niektóre sceny w świetnym filmie Agnieszki Holland "Pokot", na podstawie powieści Olgi Tokarczuk.
Urodził się w Poznaniu w doborowym towarzystwie swoich ciotecznych braci. Po odwiedzeniu Dyniowej Zagrody - nie miał innego wyjścia, musiał powstać. Tak, to już jesienne klimaty....
Schemat misia od #littleworldofwhimsy