Wpadłam tylko na chwilę pożegnać ten cudny jesienny miesiąc. Chociaż ciągle w biegu, pędzie i niedoczasie - dostrzegałam jego urodę :) Kobiałeczka z wrzosami zdobi moją salę lekcyjną, a przed nami listopad. Może wcale nie będzie smutny i ponury :)
Muszę się jeszcze z Wami podzielić jesiennymi pracami moich uczniów :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Migawki październikowe faktycznie wesołe, optymistyczne. Sówki w wykonaniu dzieci przesłodkie!
OdpowiedzUsuńPaździernik był piękny. Miejmy nadzieję, że i listopad uraczy nas jesiennymi a nie zimowymi temperaturami.
OdpowiedzUsuńDziecięce sówki są prześliczne :)