Nic nie poradzę - grudzień i jego mglisty mrok musi być rozświetlany przez ciepły płomień świec, czasem ukryty za oszronioną szybką, czasem za zimowym widoczkiem przykrytym śnieżnym puchem. Grudzień bez lampionów - niemożliwe :) W tym roku pojawiły się takie :)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń