Każdy, kto miał okazję śledzić moje tworzenie od początku, wie, że kiedyś bardzo często ozdabiałam komódki Moppe ze sklepu IKEA. Od dawna żadna nie gościła na moim warsztacie. Aż do teraz. Te, które ozdobiłam są używane w domu od dawna, ale pozostawały w stanie surowym. Na początku lutego zaczął powstawać mój nowy kącik twórczy i zupełnie tam nie pasowały w swoich sklejkowych sukienkach. Ozdobiłam je bielą i motywami owadów, dodałam transferowe ornamenty, szablony, postarzające przecierki i kropeczki. Na koniec dostały mosiężne uchwyty i gałeczki. Teraz prezentują się tak i czekają na powrót lokatorów czyli farbek, past, pudrów i innych preparatów. A nad biurkiem półeczki zrobione ze starych szuflad. Pozdrawiam!
Ale piękny kącik masz teraz!
OdpowiedzUsuńKomódki piękne. Też mam ciągle surowe bo nie mogę się zdecydować jak je ubrac. Twoje ubranka są cudne. Może się zainspiruję
Dziękuję Marzenko, kącik cały czas jeszcze zapełniam i urządzam :)
Usuń