A za oknem zaczyna królować ona. Sami zobaczcie. Widać ją w
zielonych wierzbowych firankach, w mieniących się na zielono głowach kaczorów,
gotowych do flirtu, w każdym nabrzmiałym pączku i ździebełku, które przez
zeszłoroczne liście przebija się do słońca i ciepła, i w niebieszczących się w kotlince wiosennych klejnotach – fiołkach, i
w intensywnych forsycjowych żółcieniach.
Już tu jest , już idzie przez świat, krok za krokiem, aż kaczki lekko
zwariowały i myślą o gniazdach na drzewie ;)
Pozdrawiam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz