Tak jak obiecałam nie zapomniałam o Świętach Bożego Narodzenia i dzisiaj przedstawiam pierwszą (mam nadzieję, że czas zwolni i uda mi się skończyć resztę) porcję świątecznych prac.
Na początek - misiowe pudełka
i herbaciarki przyprószone śniegiem z moimi ulubionymi motywami
oraz komplety - herbaciarki z talerzami na pierniczki
dwa zbłąkane pudełeczka konfiturowe i pieskowe
oraz wróbelkowa świąteczna zawieszka
A kto w swej anielskiej cierpliwości dotrwał do końca może zobaczyć jak nad wszystkim w domu czuwa Prezes Padzio, który niedawno dopiero odkrył istnienie na świecie tak cudownego wynalazku jak fotel :)
Dziękuję Wam, że do mnie zaglądacie. Obiecuję wrócić niedługo, a dziś poruszona przez kogoś struna (właściwie niedużo już brakuje do czwartej).
Czarny blues o czwartej nad ranem
Wreszcie znalazłem trochę czasu, żeby w spokoju przeczytać (i obejrzeć) całego Twojego bloga. Jest bardzo fajny! Tak trzymaj! Mam nadzieję, że teraz już będzie mi łatwiej regularnie tu zaglądać i nie będę musiał "nadrabiać zaległości". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńslawged
Teraz będę sprawdzać czy nie narobiłeś zaległości! Regularnie! ;)
UsuńMartuniu, widzę, że stratę psinki wynagradza inny. I dobrze!
OdpowiedzUsuńA Twoje pudełka i herbaciarki zawsze mi się podobały. Wśród tych mam nie tylko jednego faworyta! Ostatnie, paryskie świetne jest (skąd motyw, wydruk?) i to kropeczkowe czerwone, które by mi do deseczki z dziewczynką pasowało. I drugie kropeczkowe zielone z talerzem. No i zawieszka ptaszkowa, taka bardzo klimatyczna. Pięknie tu jest, pięknie!
Pozdrawiam!
Dziękuję :) Motyw paryski to serwetka,ale skąd - nie pamiętam.
UsuńPiesek ze zdjęcia to Padi - jest z nami od października 2012 roku i mamy jeszcze sunię od 2000 roku :) Tumry (ten który odszedł) został adoptowany przeze mnie w grudniu ubiegłego roku i dożywał starych lat u moich rodziców.
Marto, wiesz już jak zachwyciły mnie Twoje prace, jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że dałaś ciepły dom i miłość nowemu psiakowi, Tobie też będzie lżej na serduchu...
Pozdrawiam serdecznie,
Dziękuję :) Padi nie jest takim nowym pieskiem - jest u nas dłużej niż Tumry, który odszedł za Tęczowy Most. Mieszka też z nami sunia Fuga - już 13 lat :)
Usuńpracami zachwyciłam się już na forum i tam o nich trochę napisałam :) Padzio idealnie wpasował się w fotelik!
OdpowiedzUsuń