Równo dwa lata temu moja rodzina powiększyła się o kasztanowo-czekoladową nieco przestraszoną wrażliwa i słodką uszatkę Karmelkę - dziś zwaną Melcią :) To była bardzo dobra decyzja, a Melciową historię w naszej rodzinie najlepiej oglądać na zdjęciach :)
Czas przed nami
Pierwsze wspólne chwile :)
A teraz :)
Mela pozdrawia wszystkich :)
Kochane Słoneczko! Martuniu wszelkiej pomyślności dla Was Wszystkich Kochani!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńKarmeLove! ����
OdpowiedzUsuńDIF
Jak jej dobrze ze ślepków patrzy!!! Widać, że aniołek, nie taki urwis jak mój Czester. :)
OdpowiedzUsuńSą na świecie szczęśliwi ludzie... dzięki sercu, jakie dają im szczęśliwe z powodu ich dobroci psy. I tego życzę Tobie i Melce.
OdpowiedzUsuńW imieniu naszej Czekoladowej Królewny dziękuję za wszystkie odwiedziny i przemiłe słowa :)
OdpowiedzUsuń